5 ulubionych
pomadek na lato wg O.
Wybrać 5 ulubionych pomadek na lato to dla mnie
zadanie niemożliwe, ponieważ pośród wszystkich kosmetyków najbardziej uwielbiam
szminki, a jednak...
Pierwsze
miejsce należy do nowości Bourjois – kredki Color Boost w kolorze 01 Red
Sunrise. Jest to idealna malinowa czerwień na dzień. Łatwa aplikacja, bardzo
dobra pigmentacja i długotrwałość przemawiają na korzyść tej pomadki. Łatwa do
wzięcia ze sobą do torebki i poprawienia makijażu w każdej chwili. Gorąco
polecam!
Drugie
miejsce zajmuje słynna pomadka, a w zasadzie masełko do ust od Maybelline w
kolorze coral ambition. Transparentny brzoskwiniowy kolor idealny dla
wszystkich kolorów skóry. Nie polecam tym dziewczynom, które mają silnie
napigmentowane usta, gdyż kolor może się wystarczająco nie wybijać.
Trzeci wybór
padł na pomadkę Bourjois Rouge Edition w kolorze 03 peche cosy i jest to
brzoskwiniowy odcień nude. Przepięknie wygląda do opalonej skóry. Nie wysusza
ust, jest długotrwała. Gama kolorystyczna jest szeroka, każdy znajdzie cos dla
siebie.
Czwarta
szminka to ulubieniec, który jako jedyny ze wskazanych powyżej produktów gości
u mnie już drugie lato. Mowa o szmince Maybelline z serii Hydra Extreme w
kolorze 163 Fuchsia. Jest to piękny chłodny, głęboki odcień różu. Bardzo
nawilżająca, nie podkreśla suchych skórek, bardzo długo się utrzymuje. Idealny
kolor dla blondynek (choć nie tylko, ja blondynką nie jestemJ). Zdecydowanie za mało
pochwał zbierają te pomadki w blogosferze.
Ostatnią
ulubioną szminką jest Kobo Celebrity Lips w kolorze 302 coral code. Niestety
pomadka ta pochodzi z serii limitowanej, która pojawiła się w sklepach w
zeszłym roku. Bardzo kremowa konsystencja, pełne krycie i przepiękne kolory. Cały czas poszukuje zamiennika tego koloru, bez
rezultatu.
5 ulubionych
pomadek na lato wg A.
Zdecydowanym
faworytem okazała się pomadka w formie płynnej z Loreal caresse w kolorze 200
princess. Przepiękne opakowanie, a nadto idealny pomarańczowo czerwony kolor.
Zaznaczam, że polecam jedynie ten kolor, gdyż inne, które miałam okazję
wypróbować okazały się gorszej jakości. Zaletą jest intensywność koloru,
długotrwałość oraz możliwość stopniowania krycia.
Drugie
miejsce w rankingu zajęła nowość Maybelline color whisper w kolorze 310 mad for
magenta i jest to jeden z intensywniejszych kolorów z całej serii. Pomadka ta
to ideał na lato. Jest nawilżająca oraz łatwa w noszeniu. Minusem wg mnie jest
niezbyt ładne opakowanie i szybkość zużywania produktu.
Trzecie
miejsce należy do Bourjois Color Boost w kolorze 02 Fuchsia Libre. Nie jestem
fanką róży i nie mam ich za wiele w swojej kolekcji, jednak ten szybko przypadł
mi do gustu. Kolor pasuje do wszystkich karnacji. Zaletą produktu jest jego
wodoodporność (choć nie sprawdzałam), długotrwałość, SPF 15 oraz intensywność
koloru.
Czwartym
ulubieńcem na lato jest pomadka Rimmel z serii Kate Moss w najsłynniejszym
chyba odcieniu 16. Jest to piękny brzoskwiniowy róż, który długo utrzymuje się
na ustach. Jednak pomadka wymaga nałożenia wcześniej balsamu nawilżającego,
gdyż ma tendencje do podkreślania suchych skórek.
Ostatnią
chętnie noszoną przeze mnie latem pomadką okazała się pomadka Revlon Super
Lustrous w kolorze 435 love that pink. Jest to przepiękny głęboki róż, który
długo utrzymuje się na ustach, dzięki bardzo kremowej konsystencji.
A jakie są Wasze ulubione pomadki na lato? Dajcie znać!
O&A
A jakie są Wasze ulubione pomadki na lato? Dajcie znać!
O&A
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze:)