sobota, 17 sierpnia 2013

Letnia odsłona czerwieni

Cześć Dziewczyny!

Czerwień dla wielu z nas kojarzy się z klasyką, którą rezerwujemy tylko na większe wyjścia. Chciałybyśmy obalić ten stereotyp, pokazując, że czerwień nadaje się także na co dzień.


   Czerwień na paznokciach jest zawsze dobrym wyborem. Pasuje do krótkich i długich paznokci, na palcach rąk i stóp. Ze względu na ciepłe lub zimne tony, pasuje do każdej pory roku. Przedstawiamy nasze ulubione czerwone lakiery do paznokci z którymi nie można źle wypaść. Przede wszystkim klasyczna czerwień, która pasuje do każdego koloru skóry i wydobywa piękno naszych dłoni – stawiamy na my secret w kolorze 119. Cienki pędzelek, przy pomocy którego precyzyjnie rozprowadza się lakier, kryje już przy jednej warstwie.  Zbliżony do tego lakieru jest kolejny klasyk – Loreal Resist & Shine w kolorze 5oom matte, który jest bardziej czereśniową czerwienią o matowym wykończeniu. Szeroką gamę kolorystyczna znajdziemy w asortymencie firmy wibo. My wybrałyśmy 2 lakiery z serii Express growth: pomarańczowa czerwień o numerze 304 oraz malinowa czerwień o numerze 299. Obie bardzo szybko wysychają i kryją przy 2 warstwach. Idealne! Ostatni to propozycja Catrice w kolorze Fred Said Red. Jest to chyba nasz wspólny ulubieniec na lato, gdyż wystarczy jedna warstwa i gotowe; duży pędzelek pozwala na szybką aplikację.
Czerwień pięknie wygląda także na ustach, dodaje twarzy charakteru, pozwala wyróżnić się z tłumu. Jeżeli boimy się takiego wyboru, to proponujemy rozpocząć nasza przygodę z czerwienią od błyszczyka w tym kolorze – bardzo dobre znajdziemy w Loreal z serii Glam Shine w kolorze 181 sheer grenadine, daje piękne transparentne wykończenie z widocznym kolorem, długo się utrzymuje na ustach. Odrobinę więcej koloru uzyskamy nakładając pomadko-błyszczyk w Wibo Eliksir w kolorze 08. Idealne rozwiązanie na wakacje, na ustach zachowuje się jak masełko, bardzo przyjemny produkt i tani! Pomarańczowe czerwone usta, których kolor można stopniować poprzez dokładanie kolejnych warstw uzyskamy dzięki Loreal Caresse w kolorze 200 Princess. Pomadka w płynie rzeczywiście zastyga na ustach i trzyma się bardzo długo. Mimo to produkt ten nie spełnił wszystkich oczekiwań, malowanie nim nie jest tak łatwe, by móc to zrobić bez lusterka, w przeciwieństwie do poprzedników. Dobry produkt, jednak nie wart zachodu. Stopniując kolor następna w kolejności jest kredka od Bourjois – Color Boost w kolorze 01 Red Sunrise. Piękne, lśniące wykończenie, bardzo wygodna forma kredki oraz spf 15 powodują, że jest chyba najlepszym wyborem na noszenie w torebce przez cały dzień. Jeżeli lubicie czerwień na co dzień i nie macie obaw przed jej noszeniem (my nie mamy!) polecamy dwie pomadki. Pierwsza o zdecydowanie cieplejszych tonach, wpadająca w pomarańcz to produkt marki Golden Rose z serii 2000 w kolorze 132. Bardzo kremowa, mocno kryjąca i długotrwała, jednak niezbędne jest zastosowanie pod nią produktu nawilżającego. Druga to szminka, która sprawdzi się w każdej kosmetyczce - Revlon z serii super lustrous w kolorze 720 fire & ice. Przepiękny malinowo czerwony kolor, który przykuwa uwagę, formuła szminek, dzięki której bardzo łatwo się je aplikuje i dzięki której długo utrzymują się na ustach oraz klasyczne opakowanie to wszystko za co kochamy tą szminkę.

A Wy lubicie nosić czerwień na co dzień? Może używacie jej także na oczach czy policzkach? Koniecznie dajcie znać!
O&A

2 komentarze:

  1. mi czerwień pasuje tylko na paznokciach ;) czerwone pomadki niestety nie są dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do czerwonych ust (przede wszystkim na co dzień) trzeba się przekonać, naprawdę dodają charakteru:)

      Usuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze:)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...