Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj postaramy się zmierzyć z niemalże legendą Effaclar
Duo od La roche posay. To jedna z tych recenzji, za które nie chciałyśmy się
brać i pewnie nie pisałybyśmy jej, gdyż bardzo dużo dobrego na temat tego produktu zostało już powiedziane,
my jednak nie do końca zgadzamy się z tymi zachwytami i dlatego zapraszamy na
nie-aż-tak-pochlebną-opinię o tym produkcie…
.
Obietnice producenta: "Effaclar Duo jest kompletną pielęgnacją zawierającą 4 składniki aktywne, aby skutecznie działać na dwa główne objawy trądziku:
- zapalne zmiany trądzikowe (krosty i grudki): niacynamid i pirokton olaminy aby oczyścić skórę i chronić przed powstawaniem nowych zmian trądzikowych,- zaskórniki: połączenie LHA z kwasem linolowym aby odblokować pory i eliminować martwe komórki odpowiedzialne za ich zatykanie.
Uzupełnieniem składników aktywnych jest woda termalna z La Roche Posay o właściwościach kojących i zmniejszających podrażnienia.
Po 4 tygodniach pory są odblokowane a zapalne zmiany zredukowane. Skóra jest gładka i oczyszczona. Krem długotrwale przywraca równowagę skórze, aby nadać jej zdrowy wygląd. Na początku stosowania stan skóry może się przejsciowo pogorszyć."
Ocena: Nie ma co czarować, od tego produktu oczekiwałyśmy
naprawdę wiele. I może właśnie to jest powodem naszego końcowego werdyktu. Bo
przecież produkt sam w sobie nie jest zły. Ale zacznijmy od początku. Płynna
konsystencja kremu - a nawet bardziej żelu - sprawia, że produkt nie tylko łatwo się aplikuje, ale także
szybko się wchłania. Oto i mamy pierwszy plus. Drugi – pozostawia matowe
wykończenie, ogranicza wydzielanie serum, więc idealnie nadaje się pod makijaż
(brakuje mu tylko filtra, ale można to nadrobić). Trzy – nie zapycha i nie
pogarsza stanu skóry. Jak widzicie wszystko gra. Ale jest to krem nie z serii
zwykły-krem-na-dzień, można go w pewnym sensie podpiąć pod krem-kurację i
na tym właśnie polu zawodzi. Nie oczyszcza dogłębnie skóry, nie pozbędziemy się
wągrów, ani uporczywych wyprysków. Może zahamować powstanie niektórych
rodzących się wyprysków, ale tu też nie osiąga 100% skuteczności. Dodatkowo
przesuszył (nie bardzo, ale jednak) nasze twarze, więc konieczne było
wspomaganie się silnie nawilżającymi kremami (kolejny problem, bo, gdy
stosujemy Effaclar na noc (z powodu braku filtra), to tego treściwszego kremu
wypadałoby użyć na dzień, a dla skóry tłustej krem o bogatej konsystencji pod
makijaż nie jest najlepszym pomysłem – więc jak widzicie problem z nim był).
Podsumowując, jest to krem, który nic złego naszej twarzy nie zrobi, ale na pewno trudno określić go lekiem na całe zło. W naszej opinii krem ten zaliczyć można do kategorii zwykłych kremów dla cer problemowych, jednak drogie Panie – bez dużych oczekiwań prosimy!
Podsumowując, jest to krem, który nic złego naszej twarzy nie zrobi, ale na pewno trudno określić go lekiem na całe zło. W naszej opinii krem ten zaliczyć można do kategorii zwykłych kremów dla cer problemowych, jednak drogie Panie – bez dużych oczekiwań prosimy!
Czy podzielacie naszą opinię o tym produkcie? Czy jednak
należycie do grona osób, którym bardzo pomógł? A może polecacie jakieś inne
kremy tego typu, które jednak działają?
Pozdrawiamy,
O&A
A ja go bardzo lubię :) Stosuję pod krem nawilżający na problematyczne części twarzy i w takim zestawieniu spisuje się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście dobre rozwiązanie, aby stosować go pod krem nawilżający, niestety trochę się już zraziłyśmy i nie wiemy czy dawać my drugą szansę:)
UsuńOsobiście go nie używałam , ale moja mama jest z niego bardzo zadowolona ! ;)
OdpowiedzUsuńw wielu przypadkach się sprawdził, stąd ta popularność, ale u nas niestety nie szczególnie:)
UsuńJa nie miałam tego kremu więc nie mogę się wypowiedzieć :( Ale zaciekawiły mnie "silnie nawilżające kremy", mogłybyście mi powiedzieć które kremy super nawilżają? Miałam teraz krem z tołpa, ale mi się już skończył :( i chciałabym teraz coś ciut tańszego :D
OdpowiedzUsuńdobrze sprawdził się w tej roli Iwostin sensitia (pojawi się jego recenzja) oraz nivea soft:)
Usuńteż go mam i jakoś skończyc nie potrafię bo efekty...delikatnie mówiąc szału nie robią słabo walczy z trądzikiem jak dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńdokładnie takie same mamy odczucia:)
UsuńNie stosowałam produktów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńten produkt nas do niej trochę zniechęcił:)
UsuńU mnie się niestety nie sprawdził, choć nie mam dużego problemu z trądzikiem
OdpowiedzUsuńto dokładnie jak my, też nie mamy dużych problemów trądzikowych, a mimo to zawiódł:)
UsuńRany, a myślałam że to ze mną jest coś nie tak... U mnie również nie zdziałał cudów, a takie nadzieje w nim pokładałam:(
OdpowiedzUsuńno właśnie, najgorsze były te niespełnione oczekiwania...:)
UsuńNo szkoda,że nie ma lepszego działanie
OdpowiedzUsuńu wielu osób jednak się sprawdził, więc pewnie jego działanie i w rezultacie efekty zależą od wielu innych rzeczy:)
UsuńUbóstwiam ten krem! <3
OdpowiedzUsuńszkoda, że u nas się nie sprawdził:)
UsuńU mnie również sprawdził się niestety dość średnio. O wiele lepiej działa krem z Pharmacerisa 5% kwasu migdałowego, bynajmniej w moim przypadku.
OdpowiedzUsuńteraz planujemy rozpocząć kurację z Avene Triacneal, zobaczymy jak sobie poradzi, ale słynny krem z Pharmaceris też na pewno w końcu wypróbujemy:)
Usuń