Cześć Dziewczyny!
Róż to kolor
wybierany przez nas przez cały rok. Istnieje mnóstwo jego odcieni, na pewno
każda z nas znajdzie coś dla siebie.
Róż można
stosować w wersji total look (oczy, usta, policzki) lub jako akcent. Zawsze
jednak robi wrażenie i dodaje uroku.
Róże do
policzków:
Wybrane
przez nas róże różnią się wszystkim - konsystencją, wykończeniem oraz odcieniem.
Pierwszy to Essence z limitowanej niestety edycji Ballerina Backstage. Róż ma
formę musu, nie zawiera drobinek, na twarzy zastyga w formę pudrową, ma
delikatny, jasny odcień różu. Drugi to Candy Floss firmy W7. Z założenia jest
to rozświetlacz, jednak w naszej opinii jest zbyt różowy aby nim być. Jednak
idealni sprawdzi się w roli różu, ma piękne drobinki i naturalnie wygląda na
policzkach.
Cienie do
oczu:
W tej
kategorii także wybrałyśmy dwie formuły produktów. Pierwszy to cień w kremie z
Essence stay All Day w kolorze 09 for fairies. To piękny różowo – brzoskwiniowy
odcień ze złotymi drobinkami. Nadaje się jako baza pod inne cienie lub w wersji
solo. Inną opcją są cienie w kamieniu. Wybór różowych jest naprawdę duży.
My postawiłyśmy na 4 odcienie z Kobo: w lewym górnym rogu znajduje się cień Kobo z
serii mono w kolorze 110 candy (jasny, matowy róż); obok mamy połyskujący róż z limitowanej niestety edycji
paletek z zeszłego lata; w lewym dolnym rogu mamy Kobo z serii fashion w
kolorze 205 golden rose (najbardziej znany cień Kobo, róż z widocznymi złotymi
drobinkami, piękny!) oraz obok Kobo z serii fashion w kolorze 204 party pink
(brokatowy, intensywny róż, idealny na imprezę).
Usta:
Jeżeli
chodzi o pomadki, to chyba każda z nas posiada różowy odcień szminki, my
spośród swoich zbiorów wybrałyśmy 3. Pierwsza to pomadka w formie płynnej z
L’oreal Caresse w kolorze 102 Romy – bardzo delikatny róż, niemalże niewidoczny
na ustach, uzyskamy nim naturalny efekt. Druga pomadka dość popularna na
blogach to Rimmel z kolekcji Kate Moss w kolorze 101. Pudrowy róż o matowym
wykończeniu, trochę wysuszająca usta, długo się utrzymuje. I ostatnia to nowość
od Maybelline – masełko Color Whisper w kolorze 130 pink possibilities. Świetny
wybór na lato, daje niewielką ilość koloru, ale jest nawilżająca i bardzo łatwa
w aplikacji.
Błyszczyki
są często lepszym wyborem na lato, gdyż łatwo się je aplikuje, a na ustach
wyglądają świeżo. Nasze typy to: Rimmel Royal Gloss w kolorze 141
candy’licious, który jest typowym słodkim różem, który tworzy efekt tafli na
ustach; Essence stay with me w kolorze 04 trendsetter, bardzo napigmentowana
fuksja, długo utrzymująca się na ustach oraz Kobo z serii Colour Gloss lips w
kolorze 311 disco – migoczący róż z drobinkami, będzie pasować wszystkim J
Lakiery do
paznokci:
Najjaśniejszy, dający efekt zadbanych, lecz
zrobionych paznokci to Golden Rose z serii Selective w odcieniu Morning Rose
05. Kryje przy 3 warstwach, jest szybkoschnący, zapewnia ładny połysk. Soczysty
róż pochodzi z My secret i jest to kolor Dragon fruit 157. Pięknie wygląda z
opalenizną, kryje przy 2 warstwach, ładnie się utrzymuje na paznokciach.
Ostatni to opisywany już w poście o ulubionych lakierach na lato Revlon w
kolorze 261 Sparkling. Dla wszystkich wielbicielek różu, lakier o wielu
zastosowaniach i samodzielnie i jako lakier nawierzchniowy.
A Wy jak
czujecie się w różu? Czy polecacie nam jakieś kosmetyki w tym kolorze?
O&A
Ps. Przyszedł dla nas czas na wakacje, a tym samym krótką przerwę na blogu. Obiecujemy, że wracamy za niecałe 2 tygodnie z mnóstwem nowych pomysłów. Do usłyszenia:)
O&A
ja ogólnie za różem w makijażu nie przepadam, jeśli już o używam tego koloru to tylko na ustach i czasami na policzkach ;) ostatnio dostałam róż z w7 i pokochałam go od pierwszego użycia :)
OdpowiedzUsuńjest cudowny i przede wszystkim trudno zrobić nim sobie krzywdę:)
Usuń