Cześć Dziewczyny!
Dzisiaj chcemy powiedzieć Wam trochę o żelu do mycia twarzy
z Garniera. Żel do mycia twarzy to coś co znika u nas bardzo szybko i często
jest wymieniane. Sięgamy po żele z różnych półek, od tych przeznaczonych dla
skór wrażliwych, suchych, po te stworzone specjalnie dla nas – czyli dla skór
problemowych, tłustych, z niedoskonałościami. Najbardziej doceniamy takie żele,
które łączą w sobie działanie tych przeznaczonych dla skór tłustych z
delikatnością żeli dla skór wrażliwych i suchych. Zobaczcie czy ten produkt
spełnił nasze oczekiwania.
Obietnice producenta:
„Formuła żelu oparta na
oczyszczającym kwasie salicylowym oczyszcza skórę, aby widocznie zmniejszyć
pory i pomóc zredukować niedoskonałości. Wyciągi z granatu i grejpfruta oraz
pochodna witaminy C mają właściwości oczyszczające i energizujące.
Apetyczny zapach otula skórę mgiełką świeżości, z cytrusowymi i kwaskowatymi nutami.”
Apetyczny zapach otula skórę mgiełką świeżości, z cytrusowymi i kwaskowatymi nutami.”
Ocena:
Żel do mycia twarzy Garnier z serii Fruit energy, czysta skóra ma dość gęstą i treściwą konsystencję. Już maleńka jego ilość wystarczy do dokładnego umycia całej twarzy. Dobrze się rozprowadza i nie spływa z twarzy. Jest przeznaczony do skóry tłustej, mieszanej i skłonnej do zmian trądzikowych. Dokładnie, a nawet bardzo dokładnie oczyszcza twarz, radzi sobie świetnie nawet ze zmywaniem makijażu. Jest dość silny, ale nie podrażnia skóry, nie powoduje też pogorszenia jej stanu, z drugiej strony także nie poprawia jej kondycji. Może delikatnie wysuszać, dlatego po jego użyciu konieczne jest zastosowanie dobrze nawilżającego kremu. Nadaje się do stosowania zarówno rano, jak i wieczorem, jednak my używałyśmy go tylko wieczorem, uważając, że rano nie potrzebujemy aż tak „silnego” żelu. Po jego zastosowaniu skóra jest wyraźnie czysta i zmatowiona. Dodatkowo produkt jest bardzo wydajny.
Produkt ten uznać należy za przyzwoity, dokładnie oczyszcza twarz, radzi sobie nawet ze zmywaniem makijażu, jednocześnie nie podrażniając skóry. Mimo, że nie zwalił nas z nóg (byłoby to jednak trudne), to po jakimś czasie chętnie do niego powrócimy, bo jest to dobry produkt (jednak tylko dla skór mieszanych i tłustych) w niskiej cenie:)
Żel do mycia twarzy Garnier z serii Fruit energy, czysta skóra ma dość gęstą i treściwą konsystencję. Już maleńka jego ilość wystarczy do dokładnego umycia całej twarzy. Dobrze się rozprowadza i nie spływa z twarzy. Jest przeznaczony do skóry tłustej, mieszanej i skłonnej do zmian trądzikowych. Dokładnie, a nawet bardzo dokładnie oczyszcza twarz, radzi sobie świetnie nawet ze zmywaniem makijażu. Jest dość silny, ale nie podrażnia skóry, nie powoduje też pogorszenia jej stanu, z drugiej strony także nie poprawia jej kondycji. Może delikatnie wysuszać, dlatego po jego użyciu konieczne jest zastosowanie dobrze nawilżającego kremu. Nadaje się do stosowania zarówno rano, jak i wieczorem, jednak my używałyśmy go tylko wieczorem, uważając, że rano nie potrzebujemy aż tak „silnego” żelu. Po jego zastosowaniu skóra jest wyraźnie czysta i zmatowiona. Dodatkowo produkt jest bardzo wydajny.
Produkt ten uznać należy za przyzwoity, dokładnie oczyszcza twarz, radzi sobie nawet ze zmywaniem makijażu, jednocześnie nie podrażniając skóry. Mimo, że nie zwalił nas z nóg (byłoby to jednak trudne), to po jakimś czasie chętnie do niego powrócimy, bo jest to dobry produkt (jednak tylko dla skór mieszanych i tłustych) w niskiej cenie:)
Miałyście z nim do czynienia? Jakie są Wasze ulubione żele
do mycia twarzy?
Pozdrawiamy,
O&A
O&A
ja w swojej kolekcji nie posiadam żadnego żelu do mycia;)
OdpowiedzUsuńObecnie potrzebuję delikatnych produktów, więc na ten się nie skuszę:)
OdpowiedzUsuńDla mojej cery może być zbyt mocny i zbyt wysuszający. Szkoda, bo opakowanie i zapach mi się podobają :(
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam żel do mycia twarzy z Garniera i niestety mocno przesuszył mi skórę. Natomiast polubiłam się z mleczkiem do demakijażu winogronowym.
OdpowiedzUsuńTej wersji nie miałam. Niestety Garnier ma tendencje do zapychania mnie.
OdpowiedzUsuńzapach musi być boski jednak moja sucha skóra potrzebuje czegoś delikatniejszego :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu zastanawiałam się nad nim jednak szukam czegoś delikatniejszego :)
OdpowiedzUsuń