czwartek, 29 sierpnia 2013

Niezbędnik plażowicza 2.0

W ostatnim poście przedstawiłyśmy minimum, które każdy kto wybiera się na plaże powianiem wziąć ze sobą. Dziś, pokazujemy co jeszcze warto spakować do torby, żeby lepiej wykorzystać czas spędzony na plaży.


- odżywka do włosów np. Garnier Ultra Doux z olejkiem z avocado i masłem karite. Będąc na plaży, po kąpieli wodnej na mokre włosy dobrze jest nałożyć nawilżającą lub/i regenerującą odżywkę do włosów, ponieważ ze względu na wysoką temperaturę odżywka przynosi lepsze rezultaty.
- pomadkę ochroną dobrze jest mieć zawsze przy sobie i plaża nie jest wyjątkiem – polecamy szczególnie te z filtrami ochronnymi, które prawie każda firma ma w swojej ofercie (na zdjęciu Nivea Fruity Shine) .
- niejednokrotnie na plaży mogą się przydać mokre chusteczki – najlepiej wziąć nawilżające chusteczki z Alterry, które przez to, że służą do demakijażu, mogą być stosowane zarówno do twarzy, jak i do rąk. Są bardzo delikatne, zawierają aloes, bez alkoholu, dokładnie oczyszczają skórę twarzy z makijażu. Sprawdzają się także w celu odświeżenia.
- najbardziej wielofunkcyjnym kosmetykiem jest Sudocream, który przyda się w przypadku poparzeń, wszelkich ran, wysuszonych miejsc (w domu sprawdza się także na wypryski – przyspiesza gojenie się ran potrądzikowych). Produkt rewelacyjny!   
- woda utleniona w razie drobnych ran, wymagających dezynfekcji.
- Sun Ozon Apres Spray aloesowy po opalaniu – nie jest to może niezbędnik, ale wierzcie nam, że bardzo uprzyjemnia przebywanie na słońcu – chłodzi, koi, łagodzi, odświeża natychmiastowo. Zawiera 98% aloesu i tym właśnie pachnie. Wygodna formuła sprayu nie wymaga rozcierania.
- bardzo przydatna okazuje się być szczotka/grzebień do włosów. My jednak ze względu na wilgotne włosy, potargane na plaży szczególnie polecamy szczotkę Tangle Teezer, która poradzi sobie w najgorszych warunkach.
- w kosmetyczce na plażę warto nie rezygnować także z korektora (przykładowo Bell perfect cover, który nadaje się zarówno pod oczy jak i na wszelkie niedoskonałości, choć ten akurat średnio się sprawdził), jeżeli nawet na plaży cenimy dobry wygląd, a rezygnujemy z pełnego makijażu.
- pomadka w kredce z Bourjois Color Boost w kolorze 02 Fuchsia Libre, żeby dodać sobie trochę koloru na twarzy. Dodatkowym plusem tej konkretnie pomadki są właściwości nawilżające oraz spf 15.
- opaska do włosów oraz donut do upięcia włosów – po prostu dla wygody!
- coś do czytania
- zupełnie opcjonalne jest wzięcie wachlarza, przydaje się w upalne dni.

Dodałybyście coś do tego zestawu?
O&A

2 komentarze:

  1. uwielbiam tangle teezer :) długo się zastanawiałam nad kupnem i teraz nie wyobrażam sobie bez niego życia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, aż trudno uwierzyć ile może zdziałać (nie)zwykła szczotka:)

      Usuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze:)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...